martuka

No pisze ta notke juz drugi raz! cos mi sie z tamtą stało .. wiec na początku chciałam bardzo podziekowac Natlii... Za tą rozmowe ( wiesz o która chodzi) .. troche przez nia zrozumiałam... wogóle to za wszystkie nasze rozmowy.. duzo one mi dały.. wszystkie wyżalenia , rady.. i wogóle.. ehh mamy bardzo podobne dylematy no nie? zresztą chyba nie tylko my... ( z wszystkimi znajomymi mi sie fajnie gada..i wogóle) Ale z Natką mialam dzis jedna wazną rozmowe..(dla mnie głownie)  w szkółce.. no fajnie ... radio RMF-N KoSta.. oj kiedy oni sie zmienią :)... dzis jakos mi sie tak nie chce pisac .. wogóle nic mi sie nie chce.... ehh.. wszystko mi jest chyba obojętne.. to ze ktoś mnie oszukał ..hmm... sama juz nie wiem jak to nazwac.. to że byłam  pierwszy raz taka szczera .. (nie no zawsze jestem szczera ale tu chodziło o cos innego.)..okazało sie że nie warto... ale  cóż na błedach człowiek sie uczy... tylko dlaczego te błedy są takie...?? hmm.. ?? moze pozostawie to wszystko bez komentarza.. ?!?! bo szkoda pisac... ! wiem tylko jedno nie bede wiecej taka naiwna czy tam łatwowierna... tego mnie to nauczyło ! Pozdro..!